What my urologist said was that, if your PSA goes up due to cancer, it will go up way more slowly because prostate cancer is a very slow-growing cancer. If the PSA suddenly jumped in a short time, he said that it is more likely an infection and NOT cancer. When my PSA went from 4.8 to 9.5 in 6 months, my brother was screaming that I had cancer
Симптоми на диабет при кучета - посетете ветеринарния лекар. Преди да започнете да лекувате кучето си, Вашият лекар трябва да постави диагноза и да изключи други състояния.
Cukrzyca u psa Najwyższa jakość produktów ️ Szeroki wybór i atrakcyjne ceny ️ Do 3% zwrotu w programie lojalnościowym ️ Zobacz na Zoo24.pl!
Vay Tiền Trả Góp Theo Tháng Chỉ Cần Cmnd Hỗ Trợ Nợ Xấu. Czy twój pies ostatnio wygląda na przygnębionego lub ma mdłości? A może częściej oddaje mocz? Istnieje zatem prawdopodobieństwo, że rozwija się u niego cukrzyca. Wówczas powinieneś jak najszybciej sprawdzić u zwierzęcia poziom cukru we krwi. Cukrzyca u psa to nie wyrok. Ważne jest jednak zapewnienie pupilowi odpowiedniej opieki. Jeśli u twojego psa zdiagnozowano cukrzycę, a ty ją zaniedbasz, doprowadzisz do tego, że przekształci się ona w groźniejsze choroby. Te w konsekwencji przyczynią się do śmierci zwierzęcia. Dzięki wsparciu lekarza weterynarii możesz pomóc swojemu psu żyć z tą chorobą, aby pozostał szczęśliwym i energicznym czworonogiem. Czym tak naprawdę jest cukrzyca u psa? Niektórzy opiekunowie, słysząc w gabinecie weterynaryjnym diagnozę „cukrzyca”, traktują ją jak wyrok śmierci. Czy faktycznie jest się czego obawiać? Czym tak naprawdę jest cukrzyca u psa? Choroba ta charakteryzuje się nieprawidłową produkcją insuliny, czyli hormonu produkowanego przez komórki beta wysp trzustki. Glukoza (cukier prosty) jest podstawowym „paliwem” dla komórek organizmu. Po posiłku jej stężenie we krwi rośnie, ale aby została wykorzystana przez komórki, potrzebna jest insulina. To ten hormon odpowiada za transport glukozy do wnętrza komórek. Nadmiar glukozy, która w danej chwili nie zostanie wykorzystana przez organizm poprzez działanie insuliny, zostaje w wątrobie przekształcona w glikogen (substancja zapasowa na „czarną godzinę”). Niedobór insuliny powoduje wzrost cukru we krwi. Dochodzi do stanu, że komórki są głodne, więc organizm dopomina się o jedzenie (wzrost apetytu u zwierzaka), ale jako że nie ma insuliny (lub źle działa), organizm chudnie i w konsekwencji dochodzi do wyniszczenia. Organizm, który jest pozbawiony tego źródła energii, będzie szukał innego sposobu na jej pozyskanie, a mianowicie będzie czerpał z rozpadu tłuszczu i białka. To z kolei doprowadza do powstania ciał ketonowych. Cukrzyca jest chorobą, której nie da się wyleczyć. Wszelkie działania lekarza weterynarii i opiekuna sprowadzają się do jej kontrolowania – poziom glukozy w ciągu doby musi być bowiem utrzymany na prawidłowym poziomie. Rodzaje cukrzycy Jak już wiemy, cukrzyca to schorzenie, w którym trzustka nie wytwarza wystarczającej ilości insuliny. Odmiany tej choroby u psów są podobne do tej, która diagnozowana jest u ludzi. Cukrzyca u psa typu I – brak wytwarzania insuliny przez trzustkę. Przyczyną tak zwanej młodzieńczej cukrzycy jest niszczenie komórek beta wysp trzustkowych. W przypadku tej choroby insulina powinna być podawana zewnętrznie, a jej dawka musi zostać dostosowana do potrzeb danego organizmu. Cukrzyca insulinozależna jest najczęściej spotykaną wśród psów. Cukrzyca u psa typu II – nieprawidłowa reakcja na insulinę. Ten typ rzadko jest spotykany u psów, gdyż wiąże się z trwałym uszkodzeniem hormonu wydzielanego przez gruczoł. Dzięki obserwacjom prowadzonym latami udało się ustalić, że pies chory na cukrzycę typu I ma 50% szansy na przeżycie. Odmiany choroby u czworonogów są dwie – w jednej występuje niedobór insuliny, a w drugiej – odporność na insulinę. Objawy cukrzycy Poniżej znajdują się objawy, które powinny u opiekuna wzbudzić podejrzenie cukrzycy u jego zwierzęcia. Zwiększone pragnienie. Pies często i szybko opróżnia miskę z wodą. Zwiększone oddawanie moczu. Pies może domagać się częstszych wyjść na dwór, by załatwić swoje potrzeby fizjologiczne. Mogą mu się też zdarzać „wypadki” w domu. Zwiększone oddawanie moczu (i zwiększone pragnienie) spowodowane jest tym, że organizm próbuje pozbyć się nadmiaru cukru. Zwiększony apetyt. Pies jest ciągle głodny. Zwiększony apetyt jest wynikiem niedostatecznej produkcji, przenoszenia lub wchłaniania aminokwasów niezbędnych dla komórek. Utrata masy ciała. Mimo dużego apetytu pies stale chudnie. W bardziej zaawansowanych przypadkach cukrzycy objawy mogą się nasilić. U psa możemy wówczas zaobserwować: Utratę apetytu Letarg, brak energii Wymioty Niekontrolowana cukrzyca u psa może mieć destrukcyjny wpływ na organizm zwierzęcia, dlatego kluczowe znaczenie ma wczesne wykrycie i właściwe leczenie tej choroby. Objawy zagrażające zdrowiu to: Zaćma (prowadząca do ślepoty) Powiększona wątroba Infekcje dróg moczowych Napady padaczkowe Niewydolność nerek Utrudnione gojenie się ran (np. pooperacyjnych) Kwasica ketonowa (stan potencjalnie zagrażający życiu, któremu może towarzyszyć szybki oddech, odwodnienie, ospałość, wymioty lub słodki zapach; może być wywołany przez czynniki takie jak stres, operacja, infekcja lub stan zdrowia związany z niskim poziomem insuliny)
Odświeżam wątek, bo nie wiem czy sens jest zakładać całkiem nowy .. Otóż mam taki dylemat. W związku z podejrzeniem cushinga robiliśmy baardzo szeroki zestaw badań krwi kilka miesięcy temu. Odchylenia od norm przy większości wników były małe, a większośc wyników wyszła w porządku. Cusgunh wykluczony. Wciąż jednak nie wiemy skąd tak wysoki poziom ALP- na początku wynosił ponad 1300, potem spadł do 1000, następnie nawet do 600. Ale to wciąż znacznie ponad normę, bo na naszych wynikach mamy normę do 212. Jednak nie o tym temat.. Kontrolujemy wyniki mniej więcej co 2 miesiące, czasem ciut więcej czasem mniej. Robiłyśmy badania na koniec czerwca i z tego co było niepokojące to mocznik i glukoza. Mocznik przy normie do 8 wynosił 13. Teraz mamy jakieś inne normy na wyniku i jest do 27, a nasza mala ma 59, więc też znacznie przekroczony . Morfologia jak na pieska mającego już trochę lat (8,5) , to wyszła wzorowo. Wszystkie wyniki w normie, ale tak ten mocznik i glukoza. Ostatnio od ok 10 dni piesek dużo pił i sikal mnóstwo, zauważyłam też większy apetyt , często stała przy misce i miała ochotę coś capnąć częściej niż zwykle. Poszliśmy zrobić badania i szok! Mocznik podniesiony (przy kreatyninie w normie pośrodku), ale to chyba jeszcze nie nagorsze. Glukoza przy normie do 145, wyniosła 450!! Pies był na czczo, więc nie chcę myśleć co byłoby po jedzeniu . I wet mówił żeby zacząć podawać insulinę od najmniejszych dawek i badać rezultaty. Jednak dla mnie to zabrzmiało jak wyrok!!! A wet mowi że muszę się zdecydować szybko, jeśli chcę by piesek ze mną jeszcze pożył, bo nie wykluczone że to właśnie cukrzyca jest winna podniesionemu mocznikowi i niezbyt dobremu stanu nerek. Zauważyłam tez na skórze kilka małych nowych guzków, wet mówi ze to wszystko może być od tego cukru, że on jest tak wysoki że siadają inne rzeczy. . Widzę że od tych 10-14dni piesek inaczej się zachowuje, jest bardziej smutna, niechętnie chodzi na spacery, bawi się krócej niż zwykle i duuużo pije i suika, niestety też podczas snu pod siebie, w domu osikane jest już wszystko niestety . Ale to nic- wszystko się wypierze i posprząta, ważne zeby jej pomóc!! Co mnie dziwi.. Przy badaniu w marcu cukier był na granicy normy , ale jednak w normie, w czerwcu był NIECO podniesiony ale bardzo nieznacznie a tera? Od czerwca tak gigantyczny skok ? Jak to możliwe..przecież to raptem 2 miesiące z hakiem . I mam do Was takie pytanie- kwestia podawania insuliny jest dla mnie dramatem! Głównie dlatego że panicznie się boję igły, nawet sobie jak mam zmierzyć (a mam cukrzycę II stopnia ), a co dopiero jej mierzyć, albo wbijać!! Druga rzecz- często wyjeżdżamy, zabieramy ją, a insulina wymaga już podawania systematycznego i systematyczej diety , co bedzie w naszym przypadku niesamowicie trudne, z względów pracy, wyjazdów etc. Gdyby miało to być raz dziennie to sobie poradzę, ale 2 x ... Absolutnie nie chcę zostawić tego samu sobie, bo nie chcę by piesek mi cierpiał, albo umarł! Jutro rano mam iśc na 1 zastrzyk insulinowy i potem wieczorem etc. ALE..mam do Was pytanie.. czy na zwierzaki nie działają leki ludzkie takie jak metrofmina np ? Ja mam cukrzycę dośc zaawansowaną, leczę się od 3 lat własnie metforminą i przy poziomie ok 200 , metformina ładnie zbija mi cukier do ok 130. Działa, a u zwierzaków jest iaczej? Nie zadziałaby metformina lub inny lek ludzki cukrzycowy ? Pytam ponieważ wolałabym o tysiąćkroć podawać jej tabletki a niżeli ją kłuć i pilnować tego co do godziny . Oczwiście jeśli będzie to iezbędne, to jakoś pomału to poukładam, ale naprawdę nie ma innej drogi? Wiem o diecie. Pytam teraz o inne metody niż insulina. Czy to już ostatni gwizdek i trzeba działać natychmiast? Pomóżcie proszę:( PS- wet twierdzi, że MOŻE BYĆ tak , że po ustabilizowaniu tego poziomu cukru , lub dojściu do niższych wyników ,poprawi się wynik z mocznika i ALP, bo to może być tez powodem tych wyższych wyników. Na nery polecił nam Rubenal i karmę Renal, jednak karmy Renal bym nie chciała podawać. Mogę gotować jej co trzeba, mierzyć, warzyć iośc itd, ale jestem przeciwna karmom gotowym.
Moderatorzy: Robert A., Jarek AAjax Posty: 2 Rejestracja: 22 listopada 2021, 08:39 Czy ktoś pobierał krew z łapy do ustalenia poziomu cukru we krwi? Z ucha nie jestem wstanie "wydusić" ani kropli. Proszę o informacje, czy poduszki są mocno ukrwione i wystarczy jedno maleńkie nakłucie? Czy to jest bardzo bolesne dla psiaka? maczek1 Posty: 72 Rejestracja: 02 czerwca 2021, 07:47 23 listopada 2021, 10:19 a pytałeś weta jak to zrobić? Może warto się skonsultować. Może podsunie jakiś pomysł, żeby nie było to tak nieprzyjemne dla pieska AAjax Posty: 2 Rejestracja: 22 listopada 2021, 08:39 23 listopada 2021, 12:40 Do weterynarza jeżdżę od 2 lat raz w miesiącu. W gabinecie tez nie jest łatwo, ale za którymś kolejnym razem nakłucia jakoś się udaje. Ja trzymam Ajaxa (13 letni terier) , weterynarz nakłuwa, asystentka przykłada glukometr. Weterynarz zasugerował, abym samodzielnie dokonywała pomiaru przy pomocy glukometra. W warunkach domowych powinno być prościej. I byłoby gdyby tylko w uszku po nakłuciu pojawiła się choć kropelka krwi. Wspomniał tęż o poborze krwi z łapki - ale słyszałam, że to jest bardzo bolesne. Dlatego pytam, czy ktoś z Was dokonywał takiego pomiaru i czy rzeczywiści po lekkim nakłuciu pojawi się tak potrzebna kropelka krwi. Natalina73 Posty: 1 Rejestracja: 30 listopada 2021, 18:53 30 listopada 2021, 19:01 Witam serdecznie , piszę pracę inżynierską o cukrzycy u psa. W ramach tej pracy robię ankietę o tym jak wygląda cukrzyca u psa i posiadaniem wiedzy z tego zakresu .Zapraszam do badania właścicieli psów z cukrzycą. Jest ona anonimowa i dobrowolna. Bardzo dziękuję za poświęcony czas. dragon1 Posty: 29 Rejestracja: 10 listopada 2021, 12:01 02 grudnia 2021, 18:41 Natalina73 pisze: ↑30 listopada 2021, 19:01 Witam serdecznie , piszę pracę inżynierską o cukrzycy u psa. W ramach tej pracy robię ankietę o tym jak wygląda cukrzyca u psa i posiadaniem wiedzy z tego zakresu .Zapraszam do badania właścicieli psów z cukrzycą. Jest ona anonimowa i dobrowolna. Bardzo dziękuję za poświęcony czas. świetny temat! Powodzenia
cukrzyca u psa forum